Nowe rozdziały #9

13:15 0 Comments A+ a-



Nie Szukaj SiebieRozdział VII: Koszmary & Wizje
W kolejnej sekundzie, leżę bezsilna… Stoją nade mną zastępy demonów. Moje ciało drży. Muszę się poddać… Zaczynam płakać. Ryczę jak małe dziecko. Brak mi sił…
— Ivaso!
To już ostatnie oddechy.
W finalnym momencie widzę Jego znajomą twarz. Stoi przy moich prześladowcach i nic nie robi. Nie ratuje mnie! Zdrajca!
Błysk ostrza.
Wrzask.
Krew w żyłach krzepnie. Moja klątwa rozlewa się purpurą na białym śniegu.


Oczy w OgniuRozdział 13
Akcja nabiera tempa! Joys przejmuje inicjatywę w Czerwonym Ogrodzie. Władza zaczyna go zaślepiać. Co wyniknie z jego decyzji? W innym miejscu, trójka uciekinierów z miasta stara się przeżyć kolejne dni w dziczy. Co stanie się, gdy na swojej drodze napotkają nieoczekiwane zagrożenie? Czy uda im się kolejny raz uciec szponom śmierci?


Miasto bez ciebie6. Zatrzymać czas
Przez chwilę patrzymy sobie w oczy. Oboje próbujemy odkryć nasze prawdziwe myśli, tocząc niemą bitwę, a przestrzeń, która nas dzieli, zdaje się być polem krwawej szachownicy. Pytanie tylko, kto 
z nas jest tak naprawdę zwykłym pionkiem, a kto królem?
Przenikliwe spojrzenie Wesa nie pozwala mi odwrócić wzroku i uświadamiam sobie, jak niewiele 
o nim wiem. Puste informacje na stosach kartek są jedynie zasłoną, bo to co prawdziwe pozostaje ukryte. Głęboko w srebrnym morzu jego oczu.


– Przysięgnij, że kiedy opowiem ci całą historię z mojego punktu widzenia, powiesz, jakim człowiekiem mnie widzisz – wyszeptał. – Przysięgnij!
Usta Kimiko zadrżały, a spod powiek wypłynęła fala łez dotąd umiejętnie tamowanych.
„Ależ on cierpi”, zauważyła po raz drugi krwawego poranka mającego przejść do historii. „Jak ja mogłam go tak skrzywdzić?”
Nie wykrztusiła deklaracji, ograniczając się wyłącznie do kiwnięcia, licząc, że również taka odpowiedź mu wystarczy.
– Chcę cię usłyszeć – powiedział dobitnie. – Twój głos.


Imaginy i pairingi o postaciach z Harry'ego PotteraKolorujesz moją szarość
Była to druga rzecz, której pragnął najbardziej. Wyrzucić z siebie to wszystko, co czuł.

Krzyczałby dalej, ale stało się to, co w normalnych warunkach budziło w nim taki strach, że nie chciał o tym myśleć. Ściągnął na siebie gniew ducha. Może był to krótki wybuch, jednak Neville nigdy nie bał się jak w tamtej chwili. Twarz Szarej Damy stała się tak przerażająca, że zwykłe słowa nie są w stanie tego opisać, a najdzielniejszy Gryfon straciłby swoją odwagę. Jednak młody Longbottom stał tam dalej. Był gotów nawet być prześladowany przez nią do końca swoich dni, prawie umierać, żyć z tym lękiem dzień w dzień.

Obsługiwane przez usługę Blogger.