Nowe rozdziały
FORMULARZ ZGŁOSZENIOWY NOWEGO ROZDZIAŁU1. Nazwa bloga
2. Numer rozdziału + tytuł (jeżeli takowy jest)
3. Prawidłowy adres internetowy ROZDZIAŁ
4. Autor
5. Fragment rozdziału i tylko fragment, w końcu to ma być post reklamujący rozdział
6. Zaobserwuj publicznie Helikon :) (napisz nazwę pod jaką obserwujesz)
Od 1.08.2017 r następuje mała zmiana, zgłoszone rozdziały będą publikowane indywidualnie.
4 komentarze
Write komentarze1. Nazwa bloga: Yaoi - Opowiadania Skyge
Reply2. Numer rozdziału + tytuł: Rozdział 60: Niezamierzony efekt
3. Prawidłowy adres internetowy ROZDZIAŁ: https://yaoiopowiadaniaskyge.blogspot.com/2017/09/rozdzia-60-niezamierzony-efekt.html
4. Autor: Skyge
5. Fragment rozdziału: Zacząłem delikatnie drżeć na całym ciele, a przed oczami przelatywały mi wspomnienia, jak bardzo Pan upokorzył mnie dwa lata temu wysyłając do niego. Nic do mnie nie docierało. Parzyłem treserowi prosto w oczy i miałem ochotę spierdolić z miejsca. Mężczyzna cały czas był pełen powagi, on nie żartował...
+ 5 pkt.
Reply1. Oczy w Ogniu
Reply2. Rozdział 14
3. http://oczy-w-ogniu.blogspot.com/2018/09/rozdzia-14.html
4. Olga S. Neilwood
Budzi się pewnego dnia i nic już nie jest takie samo. Musi porzucić swój dom, bliskich, wszystko, co zna. Oddaje się w ręce państwa, które decyduje o jej przyszłości. Mogłoby się zdawać, że wie, co ją czeka, bo żyje na tym zepsutym świecie wiele lat. Lecz życie to dyktatura strachu, a każdy reżim rodzi wraz z sobą ruch oporu. Tam spotkają niebezpieczeństwa, wrogów i przyjaciół, śmierć i nową rzeczywistość, bo przecież wojna najbardziej zbliża ludzi do siebie.
Lecz, czy ona ukoi ich ból?
Czy przyniesie ulgę, gdy jej oczy staną w ogniu nienawiści?
***
Trupów wołanie
W chaosie wyodrębniam.
W tym martwym mieście
Wszystko, co mamy.
Proszę...
Chwilę zapamiętaj.
6. O. Neilwood
1. Nazwa bloga Kuroshitsuji: Zbiór wolnych opowiadań
Reply2. Numer rozdziału + tytuł: Ulotność, cz. 8
3. Prawidłowy adres internetowy ROZDZIAŁ: http://kuroshitsujizbior.blogspot.com/2019/07/kuroshitsuji-fanfiction-opowiadanie.html
4. Autor: Andatejka
5. Fragment rozdziału i tylko fragment, w końcu to ma być post reklamujący rozdział:
Doktor Pettigrew obserwował z zaniepokojeniem te nieme porozumienie między dwoma najważniejszymi licytatorami, ocierając nerwowo chusteczką pot lejący mu się z twarzy. Wnioskując, że już więcej prawdopodobnie nie wyciągnie, chciał zakończyć sprzedaż, przerywając ciszę, tym bardziej, że cena była naprawdę satysfakcjonująca.
– Dwieście pięćdziesiąt po raz pierwszy, po raz drugi… – zaczął pośpiesznie, w obawie aby nikt się nie rozmyślił.
– Trzysta funtów – Przerwał mu spokojnie Sebastian, wzbudzając jęk zachwytu. Dlaczego by nie pozwolić kobiecie na zakup? Mógłby wyciągnąć od niej naprawdę potrzebne zeznania, które mogłyby pomóc w śledztwie. Skoro zamówiła konkretną część, mogłaby wskazać pośrednika. Szczerze wątpił, aby był nim Mallcote, nie miał na to aż tyle czasu jako lekarz i pracownik Scotland Yardu oraz osoba, która zajmowała się, brzydko mówiąc, dostawami. Żałował jednie, że hrabia rozkazał mu wykupić dowód, co stawiało go w kłopotliwej sytuacji. Im bardziej chciał się oddalić od wykonania rozkazu, tym bardziej pieczęć Fausta paliła jego ciało. W końcu bezwarunkowe posłuszeństwo było jedną z trzech filarów, które związały ich umowę. Szkoda to było kończyć w taki sposób, jednak nie miał innego wyjścia.
– Trzysta pięćdziesiąt! – usłyszał rozgorączkowany głos kobiety, który jakby błagał go o jeszcze jedną szansę na wspólne chwile.
– Czterysta – odpowiedział z ciężkim sercem.